Przejdź do głównej zawartości

"Wielka samotność" Kristin Hannah







"Wielka samotność"
Autor: Kristin Hannah
Wydawnictwo: Świat Książki
Data premiery: 2018-05-23

Fragmenty:

"Tata był na wojnie, trafił do niewoli i wtedy coś w nim pękło. To trochę tak, jakby miał przetrącony kręgosłup, mówiła. Nie przestajesz kochać bliskiej osoby, gdy cierpi. Robisz się silniejsza, żeby ją wesprzeć. On mnie potrzebuje. Potrzebuje nas. "

"Rzuciła szkołę i "żyła miłością". W jej ustach brzmiało to jak bajka. Leni na tyle zdążyła dorosnąć, by już wiedzieć, że w tej ich bajce, tak jak we wszystkich, są ciemne miejsca, niespełnione marzenia i dziewczynki, które uciekły z domu."

" W tej chwili do Leni dotarła brutalna rzeczywistość, prawda, którą ujawniła Alaska przy całym swoim surowym pięknie. Stali się zakładnikami klimatu, braku pieniędzy, a przede wszystkim chorej, toksycznej miłości łączącej rodziców."

" Mama nigdy nie zostawi taty, ona nie zostawi mamy, a tata nigdy nie pozwoli im odejść. Żadne nie uwolni się z tego okropnego, toksycznego węzła, jakim była ich rodzina."

"Najbardziej jednak bał się o Leni, bo nawet jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem i ona uratuje siebie i matkę, w jej sercu już na zawsze pozostanie blizna. Nieważne, w jakich okolicznościach straciło się któreś z rodziców, jaki beznadziejny lub wspaniały ten rodzic był, dzieckiem jest się do końca życia."

" Dzień w dzień powtarzała sobie: patrz,  jest szczęśliwa.  Czasami niemal w to wierzyła. A potem pojawiał się taki dzień jak dziś. Nie wiadomo skąd brała się u niej ta nagła zmiana nastroju. Wpływ pogody? Być może. Dawne nawyki? Rodzaj destrukcyjnego strachu, który zagnieździł się w jej kościach na zawsze? "

" - Och, Leni ... jesteś miłością mojego życia ... Martwię ...
- Będzie dobrze - skłamała Leni. - Kocham cię, mamo. -
Łzy potoczyły jej się po policzkach.
Nie zostawiaj mnie. Nie poradzę sobie sama.
Powieki mamy opadły  z drżeniem.
- Kochałam ... cię ... córciu. "

" Dom to stan umysłu, spokój, który wypływa z bycia w zgodzie ze sobą. "

" Teraz wiedziała, że zagubić się można na sto sposobów, a odnaleźć na jeszcze więcej."

" Były kimś więcej niż najlepszymi przyjaciółkami. Stały się sojuszniczkami. Mama nazywała ją wielką miłością swego życia ..."

" Jak groszki w strączku." 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tatra Premium Magazine - wywiad

Artykuł: "Pasja czytania (i pisania)" (wywiad udzielony przez Mariolę Sternahl dla Tatra Premium Magazine) Publikacja: Tatra Premium Magazine, numer 01/2019, str.96-97

Współpraca z Wydawnictwem Ścieżki Mocy „Mózg pod wpływem sztuki” Susan Magsamen i Ivy Ross

"Mózg pod wpływem sztuki" Susan Magsamen, Ivy Ross Wydawnictwo Ścieżki Mocy  Premiera: 2023-12-12 Przekład: Magdalena Nikiforuk      Współpraca z Wydawnictwem Ścieżki Mocy „Mózg pod wpływem sztuki” Susan Magsamen i Ivy Ross   Zacznę moją recenzję po pierwsze od tego, dla kogo przeznaczona jest ta publikacja. Spodoba się z pewnością wszystkim miłośnikom sztuki oraz osobom zainteresowanym zgłębianiem swojej świadomości oraz czynników, dzięki którym odczuwamy z wielką uważnością świat wokół nas. Dlaczego tak się dzieje, że jedni są bardziej sensorycznie nastawieni do odczuwania tego świata, a inni mniej? Tym zagadnieniem zajmowali się psychologowie od wielu dziesięcioleci. Niniejsza książka również pełna jest nazwisk wybitnych naukowców, badaczy i znawców funkcjonowania psychiki ludzkiej, którzy chcieli odkryć i odkrywają   co dzieje się w naszym mózgu i ciele gdy przeżywamy doznania estetyczne. Czy nasza percepcja jest naszą rzeczywistością? Kom...

Recenzja dla Wydawnictwa ZNAK litera nova „Belcanto” Ann Patchett

"Belcanto"  Ann Patchett  Wydawnictwo ZNAK litera nova  Przekład: Anna Gralak  Data premiery: 2022-08-29  ( tego wydania )                     Recenzja dla Wydawnictwa ZNAK litera nova   „Belcanto” Ann Patchett     Znana z wyjątkowo dobrego pióra, wyróżniona kilkoma nagrodami literackimi autorka Ann Patchett za książkę „Belcanto” zbiera bardzo różnorodne oceny. Jedni są zachwyceni miarową i wolną akcją, barwnym i niemalże poetyckim stylem powieści oraz mistrzowskim doprecyzowaniem szczegółów, w tej niespiesznie płynącej opowieści. Inni są znudzeni powolnym tempem, brakiem fajerwerków, zbyt szczegółowym rozpracowywaniem poszczególnych elementów scen, brakiem jakiegokolwiek przyspieszania akcji i to od początku do samego końca, który swoją drogą, zaskoczy chyba każdego Czytelnika. Mnie zaskoczył wyjątkowo osobliwie. Osobiście należę do pierwszej grupy i ksią...