Przejdź do głównej zawartości

Recenzja książki "Medytacja w życiu codziennym" Macieja Wielobób





„Medytacja w życiu codziennym”

Autor Maciej Wielobób

@Wydawnictwo Sensus


Któż z nas nie pragnie duchowej wolności, wolnej od podziałów i dogmatów?
Któż z nas nie poszukuje równowagi pomiędzy życiem wewnętrznym, a zewnętrznym; pomiędzy życiem społecznym, rodzinnym i zawodowym?
Właśnie dla tych osób przeznaczona jest książka Macieja Wieloboba, to znaczy dla każdego.
Napisana w bardzo przyjaznym i przystępnym języku, co dla tematyki, podjętej przez autora jest bardzo ważne. Forma przekazu jest uporządkowana i podzielona w sposób, który pozwala Czytelnikowi na dobrą chwilę relaksu i przyjmowania informacji w sposób klarowny, bez koncentrowania się tylko i wyłącznie na jednym obranym światopoglądzie. 
Wręcz przeciwnie, dla osób, które interesują się lepszym światem, społeczeństwem, które niesie ze sobą poszanowanie dla otoczenia, świata przyrody i zwierząt rozszerza ona wizję jeszcze większej przynależności do jednego świata. Świata, który nie uznaje podziału ludzi na religie, przynależność rasową, zajmowaną w społeczeństwie pozycję, wierzących czy nie wierzących,  czy też kolor skóry. Ten świat nie dzieli, on łączy. A to wielkie i bardzo skomplikowane zadanie. 
 
Bo jak pisze autor: „ Jeśli chcesz Prawdy tak bardzo jak tonący chce powietrza, zrealizujesz ją w jedną sekundę.” Ale któż chce prawdy tak bardzo? „ – no właśnie.
 
Wielu z nas poszukuje idealnej recepty na zdrowe, szczęśliwe i harmonijne życie. Człowiek posiada w swojej psychice, w doświadczaniu własnego JA, naturalną gotowość do poszukiwania, do zgłębiania fundamentalnych pytań związanych z naszym pochodzeniem, genezą i funkcjonowaniem. I to jest proces zupełnie naturalny.
W tej książce znajdziemy kilka podpowiedzi, które może niektórym posłużą jako o d p o w i e d z i na zadawane od dawna pytania.
Autor zatroszczył się nie tylko o duchową stronę życia Czytelnika, ale w wydzielonej części zamieścił również praktyczne ćwiczenia, poprawiające naszą koncentrację i kondycję fizyczną. Właśnie ta część książki sprawia, że podczas czytania możemy zrobić kilka relaksujących ćwiczeń i na chwilę oderwać myśli od jakiegokolwiek napięcia. Po prostu być i czuć własne ciało. Dać mu odpocząć.
Każdemu, kto sięgnie po tę książkę, z takich czy innych powodów, podpowiadam zapoznanie się z idealną przypowieścią z książki Bolesława Prusa „Faraon”  na temat modlitwy. Naprawdę polecam i uważam, że każdy powinien ją przeczytać.
W dzisiejszych czasach  wszyscy zauważamy tendencję aby unikać tych tematów, nie mówić o Bogu, bo to niemodne, nie na czasie, staroświeckie. A przecież nie można uciec od poszukiwania odpowiedzi na nurtujące każdego człowieka pytania. Nie poszukując, nie odnajdziemy prawdy; każdy swojej własnej, a tym samym nie odnajdziemy samego siebie.
W przekazach różnych tradycji religijnych zauważyć można różnice formy  przekazu, to fakt, ale przecież sam przekaz od wieków pozostaje niezmienny, bez względu na uwarunkowania kulturowe. Niezależnie od wyznania, w każdej religii poszukujemy objaśnienia zawiłości starożytnych tekstów; tak samo w każdej religii jest miejsce na zadawanie pytań, rozwiewania wątpliwości czy też dyskusję.
Książka mówi o tolerancji religijnej i wzajemnym poszanowaniu drugiego człowieka bez względu na jego różnorodność religijną. Podkreśla  uniwersalność pewnych prawd i ideałów religijnych. Wskazuje na wagę odnalezienia wspólnych elementów w życiu ludzi,  a nie poszukiwania różnic.
Wielu z nas, w obecnych czasach nie rozumie dlaczego ludzie dzielą się zamiast łączyć? Dlaczego konkurują ze sobą zamiast współpracować? Obecny świat przepełniony jest  rywalizacją, podziałami religijnymi, konfliktami, zamachami.  W tym świecie, w którym dominują  animozje na tle ekonomicznym i politycznym, powinniśmy dążyć do poszukiwania odpowiedzi na wszystkie pytania, a przede wszystkim do poszukiwania jedności; jedności ludzi na całym świecie. Poszukiwania rozwiązań, które do tej jedności doprowadzą. 

Mój ulubiony cytat z tej książki brzmi: „Jeśli cel stworzenia mógłby zostać osiągnięty przez Anioły, Bóg nie stwarzałby człowieka”. 









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tatra Premium Magazine - wywiad

Artykuł: "Pasja czytania (i pisania)" (wywiad udzielony przez Mariolę Sternahl dla Tatra Premium Magazine) Publikacja: Tatra Premium Magazine, numer 01/2019, str.96-97

Recenzja dla Wydawnictwa BELLONA „Sabotażysta z Auschwitz” autor Colin Rushton

  „Sabotażysta z Auschwitz” Autor: Colin Rushton Wydawnictwo BELLONA Premiera: 2022-01-26 Przekład: Tadeusz Woźniak    Recenzja dla Wydawnictwa BELLONA „Sabotażysta z Auschwitz” autor Colin Rushton    Kolejny, jakże ważny głos naocznego świadka, dzisiaj jeszcze żyjącego, któremu udało się przeżyć piekło II Wojny Światowej. Autor Colin Rushton spisał autentyczną historię brytyjskiego jeńca Arthura Dodda, który podczas II Wojny Światowej służył w armii brytyjskiej, a   w roku 1942 dostał się do niewoli niemieckiej. Do   niewoli trafił w Afryce Północnej i jako jeniec wojenny spędził dwa lata w E715, obozie jenieckim wchodzącym w skład Auschwitz III ( Monowitz). Historia ukazana w książce Rushtona jest   kolejnym, bardzo ważnym świadectwem oblicza II Wojny Światowej, ale i zarazem świadectwem barbarzyńskiego i bezsensownego okrucieństwa, którego my ludzie żyjący na przełomie XX i XXI wieku, jesteśmy również naocznymi świadkami we współcze...

Recenzja dla Wydawnictwa ZNAK litera nova „Belcanto” Ann Patchett

"Belcanto"  Ann Patchett  Wydawnictwo ZNAK litera nova  Przekład: Anna Gralak  Data premiery: 2022-08-29  ( tego wydania )                     Recenzja dla Wydawnictwa ZNAK litera nova   „Belcanto” Ann Patchett     Znana z wyjątkowo dobrego pióra, wyróżniona kilkoma nagrodami literackimi autorka Ann Patchett za książkę „Belcanto” zbiera bardzo różnorodne oceny. Jedni są zachwyceni miarową i wolną akcją, barwnym i niemalże poetyckim stylem powieści oraz mistrzowskim doprecyzowaniem szczegółów, w tej niespiesznie płynącej opowieści. Inni są znudzeni powolnym tempem, brakiem fajerwerków, zbyt szczegółowym rozpracowywaniem poszczególnych elementów scen, brakiem jakiegokolwiek przyspieszania akcji i to od początku do samego końca, który swoją drogą, zaskoczy chyba każdego Czytelnika. Mnie zaskoczył wyjątkowo osobliwie. Osobiście należę do pierwszej grupy i ksią...