Przejdź do głównej zawartości

Recenzja dla Wydawnictwa Novae Res "Czwarta powieść" tom 1 i 2 Agnieszka Janiszewska

„Czwarta powieść”

Autor: Agnieszka Janiszewska

Wydawnictwo: Novae Res

Premiera: 2020-09-16

 

 

 

Recenzja dla Wydawnictwa Novae Res "Czwarta powieść" tom 1 i 2 Agnieszka Janiszewska

 

To moja kolejna podróż z powieścią tej autorki. Podobnie jak ostatnio, mam przed sobą dwa tomy w pięknej szacie graficznej  i nostalgiczne okładki. Takie są powieści Agnieszki Janiszewskiej. Ciepłe, kobiece i nostalgiczne. I taka jest jej najnowsza powieść  pod tytułem „Czwarta powieść”.

Regina, główna bohaterka, pisarka, wydała trzy powieści i poszukuje tematu na czwartą.

 

Tak. To książka  Agnieszki Janiszewskiej w kalejdoskopowym skrócie.

Tymczasem autorka poprowadziła fabułę przez losy rodzin i koligacje sięgające dwa pokolenia wstecz. Akcja toczy się miarowo, spokojnie, ale trzyma w napięciu od samego początku do ostatniej strony.

Lubię ten spokojny i miarowy ton, którymi cechują się powieści tej autorki. Nie rozczarowała mnie i tym razem. Czytam i odpoczywam, analizuję i przekładam momenty z życia bohaterów na własne życie. Zastanawiam się czy i w naszej rodzinie skrywają się takie tajemnice?

 

W ręce bohaterki powieści wpada maszynopis, pisany wiele lat temu, nie rokujący zbyt wiele. Wymaga przeróbki, nadpisania i wielu zmian. Ówczesna autorka pisała wiersze przed wojną, a w pozostawionych przez nią materiałach, jej córka odnajduje ten właśnie rękopis.

Czytała poprzednie trzy książki  pisarki Reginy Nałęcz  i pewnego dnia wpada na pomysł przekazania jej niedokończonej powieści swojej  matki.

 

Zadziwiła mnie różnorodność przedstawionych bohaterów i szeroki wachlarz emocji, który zaprezentowała nam tutaj autorka.

Delikatną ręką przeprowadza nas  przez wspomnienia Reginy z czasów jej dzieciństwa. Spokojnego i bezpiecznego, bo zawsze była ona. Matka. A z drugiej strony dramaty rozgrywające się w domach, w których brak, takiej ostoi. Czy Regina potrafi to docenić?

Nie. Dopiero w miarę wgłębiania się w historię Jolanty Wołyńskiej, autorki rękopisu,  zaczyna tak naprawdę weryfikować ocenę Haliny Nałęcz – swojej matki.  

Mało tego, w miarę rozwoju akcji, Regina krok po kroku zapoznaje się z historią własnej rodziny.

Jakże inaczej będą teraz w jej ocenie wyglądać najbliższe jej osoby: matka, ojciec, babcia,  dziadek i ciotka Anka.

 

Autorka na kartach tej dwutomowej powieści kreśli nam problem „klasyfkowania” ludzi w czasach przedwojennych oraz powojennych, ale nie tylko.

Poprzez historię rodziny Nałęczów oraz samej Jolanty Wołyńskiej, poznajemy elementy manipulacji i nacisku używane przez ludzi z bezpieki.

Bardzo ważnym elementem w książce jest opis, jakże znamienny w dalszym losie Wołyńskiej,  mianowicie ocena przez otoczenie, w którym żyła i tworzyła. Okres II Wojny Światowej i ciągnąca się za nią historia po wojnie.

Ludzkie dramaty, dywagacje myśli, trudność podejmowania wyborów i późniejsza ich ocena przez historię, to tylko kilka tematów przewodnich tej książki.

Bowiem, jak łatwo oceniać innych i jak łatwo „przyszywać im łatkę” skazując ich tym samym już za życia.

To trudne sytuacje kształtowały życie bohaterów książki Agnieszki Janiszewskiej, skłaniając ich do podejmowania takich, a nie innych wyborów.

Czy trafnych? Czy słusznych?

Czy Regina będzie potrafiła zrozumieć wielką niechęć ciotki Anki do babci Krystyny i jej ugruntowane powody? Czy będą one wystarczające aby zrozumieć?

Na te pytania musicie sami znaleźć odpowiedź sięgając po „Czwartą powieść”. A uwierzcie mi, przedstawiłam Wam tylko kilka zagadek z kart tej powieści.

 

Na zakończenie przytoczę Wam cytat z książki:

 

„ Żałuję, że córka tej kobiety musiała spędzić kilkanaście lat swojego życia w sierocińcu. Wołyńskiej jako matce daleko było  do ideału, ale nawet taka matka lepsza niż dom dla sierot”.  

 

 

Autorce dziękuję za wspaniałą podróż w tamte czasy, Wydawnictwu „Novae Res” za udostępnienie książki do recenzji.

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tatra Premium Magazine - wywiad

Artykuł: "Pasja czytania (i pisania)" (wywiad udzielony przez Mariolę Sternahl dla Tatra Premium Magazine) Publikacja: Tatra Premium Magazine, numer 01/2019, str.96-97

Współpraca z Wydawnictwem Ścieżki Mocy „Mózg pod wpływem sztuki” Susan Magsamen i Ivy Ross

"Mózg pod wpływem sztuki" Susan Magsamen, Ivy Ross Wydawnictwo Ścieżki Mocy  Premiera: 2023-12-12 Przekład: Magdalena Nikiforuk      Współpraca z Wydawnictwem Ścieżki Mocy „Mózg pod wpływem sztuki” Susan Magsamen i Ivy Ross   Zacznę moją recenzję po pierwsze od tego, dla kogo przeznaczona jest ta publikacja. Spodoba się z pewnością wszystkim miłośnikom sztuki oraz osobom zainteresowanym zgłębianiem swojej świadomości oraz czynników, dzięki którym odczuwamy z wielką uważnością świat wokół nas. Dlaczego tak się dzieje, że jedni są bardziej sensorycznie nastawieni do odczuwania tego świata, a inni mniej? Tym zagadnieniem zajmowali się psychologowie od wielu dziesięcioleci. Niniejsza książka również pełna jest nazwisk wybitnych naukowców, badaczy i znawców funkcjonowania psychiki ludzkiej, którzy chcieli odkryć i odkrywają   co dzieje się w naszym mózgu i ciele gdy przeżywamy doznania estetyczne. Czy nasza percepcja jest naszą rzeczywistością? Kom...

Recenzja dla Wydawnictwa ZNAK litera nova „Belcanto” Ann Patchett

"Belcanto"  Ann Patchett  Wydawnictwo ZNAK litera nova  Przekład: Anna Gralak  Data premiery: 2022-08-29  ( tego wydania )                     Recenzja dla Wydawnictwa ZNAK litera nova   „Belcanto” Ann Patchett     Znana z wyjątkowo dobrego pióra, wyróżniona kilkoma nagrodami literackimi autorka Ann Patchett za książkę „Belcanto” zbiera bardzo różnorodne oceny. Jedni są zachwyceni miarową i wolną akcją, barwnym i niemalże poetyckim stylem powieści oraz mistrzowskim doprecyzowaniem szczegółów, w tej niespiesznie płynącej opowieści. Inni są znudzeni powolnym tempem, brakiem fajerwerków, zbyt szczegółowym rozpracowywaniem poszczególnych elementów scen, brakiem jakiegokolwiek przyspieszania akcji i to od początku do samego końca, który swoją drogą, zaskoczy chyba każdego Czytelnika. Mnie zaskoczył wyjątkowo osobliwie. Osobiście należę do pierwszej grupy i ksią...