Przejdź do głównej zawartości

Recenzja dla Wydawnictwa ZNAK litera nova „Mistrzyni” Manueli Gretkowskiej



"Mistrzyni" 

Autorka: Manuela Gretkowska 

Wydawnictwo: ZNAK litera nova 

Data premiery: 2021-11-22

 

 

                Recenzja dla Wydawnictwa ZNAK litera nova „Mistrzyni” Manueli Gretkowskiej

 

Autorki nikomu nie trzeba przedstawiać, jej książki mówią same za siebie. I jak to z autorami bywa, jedni lubią Panią Gretkowską, inni mniej. Osobiście  od zawsze byłam i jestem fanką  wymagającej  i zmuszającej  do myślenia prozy naszej rodzimej pisarki. Byłam zachwycona zbiorem felietonów „Silikon”, chociaż i „Polka” do dzisiaj wzbudza we mnie ochotę ponownego przeczytania, skonfrontowania z obrazem dzisiejszej, żyjącej w XXI wieku matki Polki.

Tym razem Manuela Gretkowska postanowiła napisać powieść opartą na życiu innej bardzo sławnej Polki: Lucyny von Bachmann znanej bardziej jako Lucyna Ćwierczakiewiczowa, po drugim mężu. Kobiety trzęsącej warszawską socjetą wieku XIX,  nadającej  ton na warszawskich salonach, balach i wszelkiego rodzaju liczących się spotkaniach elitarnej śmietanki towarzyskiej.  

Będąca wzorem emancypacji, chciała za wszelką cenę uchodzić za dobrą żonę i matkę, chciała pomagać innym, uczyć się i wieść życie perfekcyjnej pani domu, na miarę tamtych czasów. I to się jej z pewnością udało. Sławę zawdzięcza książkom kucharskim oraz różnego rodzaju poradnikom dla gospodarstw domowych swojego autorstwa. Współpracowała również z kilkoma wydawnictwami, pisząc felietony, nowele, opowiadania, przepisy, porady kulinarne i wiele innych materiałów.

I właśnie o tym jej bogatym, dynamicznym oraz niesamowicie kolorowym życiu pisze Manuela Gretkowska. Otrzymujemy powieść zgrabną, napisaną w sposób lekki i bardzo przyjemny w odbiorze, okraszoną delikatną nutą humoru z przekąsem, którą przeczytamy w dwa wieczory.

Przeplatający się od początku do końca wątek przyjaźni  Ćwierczakiewiczowej z Bolesławem Prusem wprowadza Czytelnika w nastroje tamtejszej Polski żyjącej prozą Sienkiewicza,  opisami przyrody Litwy Mickiewicza i Słowackiego, którego może wtedy nie wszyscy rozumieli oraz oczywiście nastrojami politycznymi.   Prus był już  uznanym pisarzem, zaś  ona sama codziennie musiała udowadniać swoją wyższość nad innymi.

Główna bohaterka ukazana jako kobieta odważna, z tupetem,  osoba nie na miarę czasów, w których przyszło jej żyć. Bardziej mogłaby się wpasować w obraz kobiety XXI wieku, aniżeli historycznego momentu wybranego akurat dla niej.

Pełna sprzeczności, walcząca z różnymi chorobami i swoimi słabościami, podążająca za wyznaczonymi sobie samej celami, nierzadko podejmowała wyniszczające jej osobowość decyzje.

Niektórzy oceniali jej sławę jako kruchą i niepoważną. Inni mówili o niej: najmądrzejsza, najnowocześniejsza, najlepsza Polka.

Ale może i trudno się dziwić i jednym i drugim.  Wszak  po przeczytaniu tylko kilku ze skandali, których była postacią numer jeden sami mamy sprzeczne odczucia co do jej osoby.

Oczywiście trudno jest zaprzeczyć jej sławie i pozycji, na jaką sobie zapracowała przez wiele lat  życia, a więc jak widać postać nietuzinkowa, niczym barwny ptak, niepasujący do scenerii, którą życie jej przygotowało.

 Powieść wprowadza nas szybko, tak i to jest właściwe słowo,  SZYBKO w klimat tamtych czasów, SZYBKO przechodzimy przez tak wielkie nazwiska jak Henryk Sienkiewicz, skomplikowany obraz wielkiego polskiego pisarza Bolesława Prusa oraz jakże SZYBKO i aż ZA SZYBKO przemyka nam na kartach tej powieści postać wielkiej Heleny Modrzejewskiej.

Ale przecież to nie miała być powieść o żadnym z wielkich wyżej wymienionych nazwisk. Otrzymaliśmy zgrabną i bardzo dobrą książkę o wielkiej kobiecie, tamtych czasów. Powieść będącą wycinkiem jej jakżeż ciekawego i burzliwego życia, którą przeczytamy z zaciekawieniem i wręcz podziwem dla tej prekursorki dzisiejszej sztuki kulinarnej i wszelkich programów związanych ze zdrowym odżywianiem i zdrowym trybem życia.  I przecież o to autorce z pewnością chodziło.

 

Dziękuję Wydawnictwu ZNAK litera nova za egzemplarz do recenzji.

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tatra Premium Magazine - wywiad

Artykuł: "Pasja czytania (i pisania)" (wywiad udzielony przez Mariolę Sternahl dla Tatra Premium Magazine) Publikacja: Tatra Premium Magazine, numer 01/2019, str.96-97

Recenzja dla Wydawnictwa BELLONA „Sabotażysta z Auschwitz” autor Colin Rushton

  „Sabotażysta z Auschwitz” Autor: Colin Rushton Wydawnictwo BELLONA Premiera: 2022-01-26 Przekład: Tadeusz Woźniak    Recenzja dla Wydawnictwa BELLONA „Sabotażysta z Auschwitz” autor Colin Rushton    Kolejny, jakże ważny głos naocznego świadka, dzisiaj jeszcze żyjącego, któremu udało się przeżyć piekło II Wojny Światowej. Autor Colin Rushton spisał autentyczną historię brytyjskiego jeńca Arthura Dodda, który podczas II Wojny Światowej służył w armii brytyjskiej, a   w roku 1942 dostał się do niewoli niemieckiej. Do   niewoli trafił w Afryce Północnej i jako jeniec wojenny spędził dwa lata w E715, obozie jenieckim wchodzącym w skład Auschwitz III ( Monowitz). Historia ukazana w książce Rushtona jest   kolejnym, bardzo ważnym świadectwem oblicza II Wojny Światowej, ale i zarazem świadectwem barbarzyńskiego i bezsensownego okrucieństwa, którego my ludzie żyjący na przełomie XX i XXI wieku, jesteśmy również naocznymi świadkami we współcze...

Recenzja dla Wydawnictwa ZNAK litera nova „Belcanto” Ann Patchett

"Belcanto"  Ann Patchett  Wydawnictwo ZNAK litera nova  Przekład: Anna Gralak  Data premiery: 2022-08-29  ( tego wydania )                     Recenzja dla Wydawnictwa ZNAK litera nova   „Belcanto” Ann Patchett     Znana z wyjątkowo dobrego pióra, wyróżniona kilkoma nagrodami literackimi autorka Ann Patchett za książkę „Belcanto” zbiera bardzo różnorodne oceny. Jedni są zachwyceni miarową i wolną akcją, barwnym i niemalże poetyckim stylem powieści oraz mistrzowskim doprecyzowaniem szczegółów, w tej niespiesznie płynącej opowieści. Inni są znudzeni powolnym tempem, brakiem fajerwerków, zbyt szczegółowym rozpracowywaniem poszczególnych elementów scen, brakiem jakiegokolwiek przyspieszania akcji i to od początku do samego końca, który swoją drogą, zaskoczy chyba każdego Czytelnika. Mnie zaskoczył wyjątkowo osobliwie. Osobiście należę do pierwszej grupy i ksią...