"ADHD. Mózg łowcy i inne supermoce"
Kristina Leer
Wydawnictwo: ZNAK literanova
Premiera: 2022-08-29
Przekład: Małgorzata Rost
Recenzja dla Wydawnictwa ZNAK literanova „ADHD. Mózg łowcy i inne supermoce”
Kristin Leer
Na rynku mamy sporo literatury obrazującej tematykę zaburzenia ADHD. Literatury fachowej, medycznej. Kreśli nam ona w sposób kompetentny tematykę, przedstawiając naukowe przykłady dotyczące tego zaburzenia.
Bardzo się cieszę, że powstała jednak kolejna książka, która w bardzo przystępny sposób pomoże wielu z nas
zrozumieć niebezpieczną i jakże uciążliwą chorobę, a równocześnie wskaże
drogę jaką powinny odnaleźć w normalnym życiu osoby z tym zaburzeniem,
chcące wbrew chorobie pracować, wykonywać obowiązki i w miarę swoich
indywidualnych możliwości panować nad swoim życiem.
Na pewne sprawy nie mamy przecież wpływu, a do tego z pewnością należą choroby,
którymi jesteśmy genetycznie obciążeni. Już sam ten czynnik jest
dostateczną blokadą, sprawiającą, że chorzy przeżywają wewnętrzny
bunt oraz muszą sobie na co dzień radzić z tak olbrzymim pakietem
lęków, o którym zdrowy człowiek nawet nie może sobie pomarzyć.
Oczywiście w tym negatywnym słowa znaczeniu.
Na pewno spotkaliście się ze stwierdzeniem w mediach, że ADHD tak
naprawdę nie istnieje. Tymczasem nic bardziej mylnego. Należy umieć
odróżnić naturalny niepokój, od ciężkich zaburzeń osobowości, które
prowadzą lekarza na długiej drodze diagnostycznej do stwierdzenia, że
chory cierpi właśnie na tę chorobę, której nie należy bagatelizować.
Dzięki książce Cristine Leer poznamy jak rozpoznawać stadia tej jakże skomplikowanej
choroby, jakie mogą być skutki przebiegu niekontrolowanego ADHD oraz w
jaki sposób łączyć diagnozy współistniejące i pozbyć się uprzedzeń.
Wielu rodziców intuicyjnie unika badania dzieci pod tym kątem. Dlaczego?
Przecież bez odpowiedniego leczenia wiele dzieci i młodych osób jest
zmuszonych samotnie dźwigać ciężar swoich problemów, a jakby tego było
mało musi się mierzyć z całkowitym brakiem zrozumienia ze strony
własnych rodziców.
Czyż nie jest prawdą, że wszystko co wykracza poza ramy normalności
uważamy za odchylenie? Z reguły doceniamy talent własnego dziecka i
wkładamy dużo wysiłku aby mógł się rozwijać. Często kosztem szkoły lub
rówieśników. Ale co z tymi dziećmi, które są inne „inaczej”? Są
zamknięte w sobie, mają trudności w nauce, nie potrafią spokojnie
usiedzieć w miejscu lub wykazać się niezwykłą wyobraźnią? Są nieuważne,
impulsywne i hiperaktywne; ciągle ich coś dekoncentruje i trudno im
dotrzymać światu tempa.
Czy mamy prawo pomijać ich problemy? Nie. I o tym mówi autorka tej książki.
Dawniej sądzono, że z ADHD się wyrasta. Obecnie jednak wiele wskazuje na
to, że towarzyszy ono choremu przez całe życie. Wprawdzie nie we
wszystkich przypadkach powoduje trwałe zaburzenia funkcjonowania, to
jednak okresowo mózg takiej osoby może sprawiać trudności w codziennym
życiu. Sposób traktowania diagnozy zaburzenia ADHD przez system oświaty i
ochrony zdrowia również nie poprawia sposobu ogólnego rozumienia osób z tym
schorzeniem. A przecież większość z tych osób, to ludzie niezwykle
zdolni i zaradni, pomimo, że mają chaotyczny sposób bycia i nie radzą
sobie z wieloma sprawami dnia codziennego.
Pojawia się coraz więcej głosów, że na ludzi z ADHD powinniśmy patrzeć
jak na osoby leworęczne. Te osoby mają po prostu inny rodzaj uwagi i
może to powinniśmy zrozumieć i czerpać z tej wiedzy wskazówki do
postępowania z nimi? Ich umysł nie jest chory tylko działa
inaczej. Innymi słowy taki umysł uczy się, myśli, analizuje i przetwarza
te informacje, szukając „alternatywnych” możliwości. Z tego też powodu
osoby chore na ADHD inaczej podchodzą do problemu i inaczej go
rozwiązują. A przecież świat potrzebuje wszystkich rodzajów umysłów. I
to właśnie przez taki pryzmat powinniśmy spojrzeć na dzieci i młodzież z
podobnymi zaburzeniami.
A rodzice dzieci, u których zdiagnozowano ADHD?
Jakżeż wielkimi umiejętnościami muszą się wykazać. Przed jakim wyzwaniem życiowym stanęli.
Nie mogą powiedzieć swojemu dziecku "Skoncentruj się, poradzisz sobie, inni też sobie radzą”.
Wszystkie dzieci potrzebują miłości rodziców, ich zrozumienia i wsparcia
w każdej sytuacji życiowej: i tej dobrej i tej złej. Potrzebują
drogowskazów od dorosłych i prowadzenia, a w miarę wzrostu naszych
pociech ręka prowadząca staje się coraz bardziej niewidoczna, ale musi
stale być. To bardzo ważne, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy tyle
zagrożeń czyha na nasze dzieci.
Jednak w przypadku dzieci z ADHD nie obowiązują normy. To rodzic wypracowuje ze
swoim dzieckiem indywidualną ścieżkę współpracy, odrabiania zadań
domowych, uczenia się, wykonywania poleceń i drobnych obowiązków
domowych, o ile są takie możliwości. Uczy się codziennie własnego
dziecka. Akceptuje je w pełni takim jakie ono jest. Razem z nim planuje i
organizuje zadania i wszelkie czynności, wspierając się przy tym
sprawdzonymi technikami, których w niniejszej książce znaleźć można cały
pakiet.
Niezmiernie ważna i wartościowa pozycja. Napisana przez norweską lekarkę
psychiatrii, u której ADHD zdiagnozowano w wieku 44 lat. Jest matka
trójki dzieci, w tym jednego z tym samym zaburzeniem.
Opracowane i stosowane przez nią metody życia z chorobą przychodzą z
pomocą każdemu, kto na co dzień musi się z nią mierzyć.
„Autorka udowadnia, że ta choroba to nie wyrok, ale dodatkowe
możliwości, które pozwalają się cieszyć pełnią życia „ - Tomasz
Kowalczyk, psychiatra i specjalista od ADHD.
Dziękuję Wydawnictwu ZNAK literanova za egzemplarz do recenzji.
Komentarze
Prześlij komentarz